Okręg 1

Miejsce 1 – Michał Pietrzak

Miejsce 2 – Joanna Michalska-Szmytke

Miejsce 3 – Paweł Ejzenberg

Miejsce 4 – Anna Śniady

Miejsce 5 – Błażej Dziedziczak

Miejsce 6 – Julia Kruszyńska

Miejsce 7 – Małgorzata Wilczek

Od ponad 4 lat jestem na ulicach z kobietami, na granicy z uchodźcami, na marszach z mniejszościami… Wszędzie tam, gdzie polski system nie dawał rady, a wręcz kopał leżącego. Przez ten czas kierowałem się przede wszystkim przekonaniem, że wszyscy jesteśmy równi. Te wspólne działania to ogrom cennych doświadczeń i emocji, które chcę wykorzystać do budowania lepszego jutra. Wierzę, że w kraju jeszcze będzie przepięknie, że jeszcze będzie normalnie. Zwłaszcza w Polsce powiatowej — w mniejszych miastach i na wsi. Jestem chłopakiem z Chechła Pierwszego, wsi leżącej na skraju dawnych województw sieradzkiego i łódzkiego. Wiem doskonale, co to znaczy wykluczenie. Brak dostępu do szkoły muzycznej, do biblioteki, kult Kościoła i stereotypów to tylko niektóre z bolączek, które odczułem na własnej skórze. W ostatnich latach, przez przyzwolenie na hejt płynący od rządzących, nawet wypowiedzenie własnego zdania stało się niebezpieczne. Teraz wiem, że wiele osób mi kibicuje, mówią, że to, co robię, jest bardzo odważne. To ogromne wsparcie, ale pamiętam też groźby, pocięte plakaty z moim wizerunkiem. Zrozumiałem, że takich ludzi jak ja jest więcej, ale strach przed oczernianiem i wskazaniem palcem z ambony jest zbyt duży. Przecież ktoś, kto nosi jedzenie umierającym w przygranicznym lesie uchodźcom, to zdrajca! Ktoś, kto staje na czele strajku kobiet, to wróg ojczyzny! Nieraz okrzyknięto mnie sojusznikiem Łukaszenki czy mordercą dzieci… Nawet gdy jeździliśmy na granicę z Ukrainą ze wsparciem i przywoziliśmy do nas kobiety z dziećmi, to znaleźli się tacy, którzy widzieli w tym fałsz i próbę lansu. Skąd ta zawiść i agresja? To politycy sprawili, że rodziny się podzieliły, a sąsiad sąsiada utopiłby w łyżce wody. Za co? Ano choćby za to, że wywiesi tęczową flagę. Ciężko w to uwierzyć, ale w mniejszych społecznościach ludzie nadal boją się przyznać, że cierpią na depresję, bo łatka do przypięcia już czeka za poruszającą się w oknie firanką sąsiada. Problemów w tej mniejszej Polsce jest wiele i tylko osoba, która je zauważa, ma szansę zawalczyć o poprawę. Moim marzeniem jest Polska, w której nie trzeba jechać daleko do lekarza czy na koncert. W której młodzi ludzie mają równe szanse, aby dobrze się wykształcić i nie musieć uciekać za godnym życiem do Warszawy, Łodzi czy Wrocławia

Joanna Michalska-Szmytke – lat 53, mężatka, mama dwójki dorosłych dzieci. Związana z Pabianicami od 1981 roku. Jestem absolwentką Szkoły Liderów Miast. Z wykształcenia inżynierka chemiczka, menadżerka jakości z zamiłowania społeczniczka Walczę o poprawę jakości życia kobiet wspierana przez Kongres Kobiet. Zawsze po stronie słabszych.

43 lat, Aktywnie działam na rzecz miasta i jego mieszkańców, ale przede wszystkim osób z niepełnosprawnościami. Z wykształcenia politolog, z zamiłowania muzyk.

31 lat. Całe dorosłe życie mieszkam w Pabianicach. Ukończyłam studia w zakresie Pedagogiki Społecznej na Uniwersytecie Łódzkim. Jestem mężatką i mama przedszkolaka. Szczególnie bliskie są mi sprawy dotyczące komfortu życia i spędzania wolnego czasu rodzin w naszym mieście. Startu do Rady nie traktuję jako pierwszego w życiu wejścia w politykę, tylko próbę wzięcia odpowiedzialności za najprostsze sprawy dotyczące dobrostanu mieszkańców Pabianic.

24 lata. Przez ostatnie lata miałem zaszczyt być aktywnym członkiem lokalnego sztabu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy (WOŚP), gdzie wspólnie z innymi wolontariuszami angażowaliśmy się w organizację różnorodnych zbiórek, koncertów charytatywnych i innych wydarzeń towarzyszących. Moja działalność obejmowała również aktywny udział w organizacji eventów i happeningów na terenie miasta, które miały na celu budowanie więzi społecznych i promowanie kultury oraz aktywności społecznej wśród mieszkańców Pabianic. Już od czasów technikum angażowałem się w oddolną działalność na rzecz lokalnej społeczności, szczególnie poprzez aktywną pracę na rzecz szkoły. Organizowałem różnorodne wydarzenia kulturalne, ale też przeprowadzałem drobne remonty i naprawy osobom potrzebującym pomocy.

38 lat.W Pabianicach mieszkam od urodzenia. Jestem kierownikiem dwóch przychodni medycznych. Podstawowej Opieki Zdrowotnej i Przychodni On-line. Wpłynę na jakość i standardy usług medycznych w naszym mieście. Doskonale znam potrzeby pacjenta. Będę skutecznie wspierać miasto w realizacji i osiąganiu założonych celów, takich jak rozwój telemedycyny, w celu zwiększenia dostępności do porad lekarskich oraz zdalnej diagnostyki, ze szczególnym uwzględnieniem osób starszych i niepełnosprawnych. Równie ważne jest odpowiednie monitorowanie stanu zdrowia lokalnej populacji. Pozwoli to na lepsze zarządzanie zasobami i szybszą reakcję na potrzeby społeczności w Pabianicach.

37 lat. Przebudowałam Centrum Pabianic – byłam kierownikiem ds. przygotowania i realizacji największej w historii miasta inwestycji, czyli przebudowy linii tramwajowej projektu Łódzki Tramwaj Metropolitalny. Zorganizowałam w ramach Fundacji Wilcza Paczka imprezę plenerową „Festiwal Pasji – życie w Pełni” na Lewitynie, podczas której odbyły się panele dyskusyjne o zdrowiu psychicznym i roli pasji w wyjściu z kryzysu psychicznego. W ramach imprezy miały miejsce warsztaty, pokazy pasji, iluminacje świetlne, ognisko z seniorami. Kolejnym przedsięwzięciem była konferencja „Radar na Udar” której tematem była choroba jaką jest udar: objawy, rehabilitacja, psychoterapia, profilaktyka. Gościem specjalnym był aktor Jacek Rozenek i wybitni lekarze, specjaliści.